Tragedia w Beskidzie Małym. Nie żyje 35-letni rowerzysta u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
Ratownicy ze stacji na Leskowcu zostali poinformowani, że na żółtym szlaku do Czartaka leży nieprzytomny rowerzysta. Po przybyciu na miejsce, przejęli akcję ratunkową. Wcześniej uciski klatki piersiowej prowadził już przygodny turysta.
Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz poproszono o wsparcie ratowników z Wadowic.
Niestety, rowerzysty nie udało się uratować. „Pomimo prowadzonych zabiegów resuscytacyjnych, lekarz po kilkudziesięciu minutach stwierdził zgon mężczyzny. Ratownikom pozostał smutny obowiązek transportu zwłok w doliny” - poinformowali ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.
Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy