Apel Bieszczadzkiego Parku Narodowego

Zachowanie odwiedzających zmusiło władze parku do wystosowania kilku ostrzeżeń. Na osoby nie dostosowujące się do narzuconych wytycznych, czekają mandaty.
W grę nie tylko wchodzi flora BPN, ale i samo bezpieczeństwo pieszych.
Jeżeli ktoś nie jest zaznajomiony z obowiązującym prawem, może się z nim zapoznać czytając treść zawartą na tablicach informacyjnych, umieszczonych wzdłuż ścieżek.
Do tej pory turystów tylko pouczano, ale miarka się przebrała, kiedy zaczęli wchodzić na miejsce przebudowy schroniska.
“Obecnie obserwujemy wzmożony ruch turystyczny na szlakach. Uprzejmie prosimy o to, aby zwracać uwagę na oznakowania i tablice informacyjne. Są one graficzną wykładnią obowiązującego w parku narodowym prawa.
Po raz kolejny przypominamy: dla Waszego bezpieczeństwa i z szacunku dla przyrody: nie schodźcie ze szlaków! Do tej pory staraliśmy się przede wszystkim pouczać, ale ponieważ część turystów naraża siebie podchodząc po zamkniętym szlaku na teren przebudowy schroniska Straż Parku będzie stosować mandaty karne. Jeśli jest zmiana przebiegu szlaków prosimy uszanujcie to! Dla Was otworzyliśmy nowy szlak na Dział, działa już bacówka, która na czas przebudowy schroniska jest jego małą namiastką – można się napić kawy i herbaty oraz odpocząć przy niej. Czekamy na rozpoczęcie wypasu. Wrócimy do dawnego układu szlaków jak tylko skończy się remont.
Prosimy o cierpliwość i wzajemny szacunek. Szlaków w Parku mamy 140 km, nie wszystkie są zatłoczone. Szlak na Dział jest łatwiejszy niż ten na Połoninę Wetlińską. Widoki są równie piękne”.
Ponadto, zarządcy zwracają uwagę, aby z rozmysłem planować swoje wycieczki i brać pod uwagę ograniczoną liczbę miejsc parkingowych. Pozostawienie auta na poboczu jest zakazane.