Nieznane są okoliczności śmiertelnego wypadku pod tatrzańskim szczytem.
Wczoraj, tj. 17 marca, późnym popołudniem znaleziono zwłoki młodego mężczyzny z województwa lubelskiego. Dyżurny ratownik TOPR otrzymał informację o wypadku od przypadkowego turysty, który wspinał się na szczyt Nosala (1206 m n.p.m.). Do akcji przystąpił zespół Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na pokładzie śmigłowca. Ciało 19-latka znajdowało się w trudno dostępnym terenie urwistego żlebu, ok. 300 metrów poniżej wierzchołka góry. Na miejsce zdarzenie przybył policyjny patrol i prokurator.
Wstępne ustalenia potwierdziły upadek ofiary z dużej wysokości. Na razie nieznane pozostają przyczyny tragedii i brak jakichkolwiek dowodów na uczestnictwo osób trzecich. Nie wiadomo czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy próby samobójczej. Okoliczności samotnej wyprawy turysty bada Prokuratura Rejonowa w Zakopanem.
Z powodu zagrożenia koronawirusem, Tatry są obecnie niedostępne i zamknięte dla turystów. Prawo do wejścia na szlaki mają wyłącznie mieszkańcy powiatu tatrzańskiego. Ze względu na bardzo trudne, zimowe warunki, TOPR apeluje do wszystkich o powstrzymanie się od wyjść w wyższe partie gór. Głęboka warstwa śniegu, sięgająca nawet 35cm i liczne oblodzenia skutecznie utrudniają wędrówki.
Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy