Kilka dni temu, piechurzy próbujący zdobyć Śnieżkę, mogli cieszyć się towarzystwem nietuzinkowych turystów. Z hodowli prowadzonej przez Bogdana Parkitnego uciekły trzy konie. Udało im się wejść prawie na sam szczyt. Interweniowała Straż Karkonoskiego Parku Narodowego.
Według zarządców Karkonoskiego Parku Narodowego: “Trzy konie z hodowli w Kowarach zapuściły się aż na Śnieżkę. Właściciel szukał ich od wczoraj. Zwierzęta zauważyli turyści, którzy zgłosili sprawę Straży Parku. Strażnicy zdołali zapędzić konie w rejon ogrodzenia koło Domu Śląskiego, gdzie bezpiecznie poczekały na właściciela, który musi je teraz przetransportować na dół. Górska wycieczka rumaków kończy się dobrze dla wszystkich.”
W wywiadzie dla Muzycznego Radia sprawę skomentował także syn właściciela Rafał Parkitny: “Musieliśmy szybko zorganizować akcję i ruszyliśmy na szczyt Śnieżki. Samochodem terenowym z przyczepą przetransportowaliśmy na szczyt konia przewodnika, z którego pomocą udało się sprowadzić młode konie na stronę czeską. Z Małej Upy przez Przełęcz Okraj zeszliśmy do Kowar.”
Hodowla Koni Parkitny, założona w 1985 roku, mieści się u podnóża góry. Znajdujące się w niej konie ujeżdżeniowe są zwierzętami utalentowanymi ruchowo, przez co wiele z nich bierze udział w zawodach i wystawach.

Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy