Lodowa katedra Notre – Dame w słowackich Tatrach

Słowacka część Tatr już siódmy rok z rzędu wabi precyzyjnym rzemiosłem setki tysięcy turystów. W 2018 roku podziwialiśmy watykańską bazylikę św. Piotra. Tym razem, pod specjalnie zmontowaną i stale chłodzoną kapsułą (średnicy 25 m), powstały strzeliste kształty gotyckiej świątyni, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Budowana przez prawie 200 lat, katedra jest wizytówką Francji. Niestety, tragiczny pożar z 15 kwietnia br., spowodował ogromne zniszczenia, m.in. zawaliła się iglica budynku. Regionalna Organizacja Turystyczna wybrała projekt, aby choć mentalnie i duchowo dołożyć cegiełkę do jak najszybszej odbudowy zabytku.

Grupa 18 rzemieślników z Czech, Słowacji, Litwy, Niemiec i Polski, stworzyła wierne odbicie bazyliki. Zachodnia fasada z trzema portalami: Św. Anny, Sądu Ostatecznego oraz koronacji Maryi, została zwieńczona wspaniałym witrażem w kształcie rozety. Dwie monumentalne wieże z dzwonnicą zamykają całość projektu. Prawdziwy dzwon jest dostępny dla turystów, gdzie w progu wita nas tragiczna postać z powieści Viktora Hugo, czyli Quasimodo. Najsłynniejszy garbus świata to tytułowy „Dzwonnik z Notre – Dame”. Precyzja i dbałość o detale pozwoliły pomysłodawcy, słowackiemu rzeźbiarzowi – Adamowi Bakoš wykuć w lodowych blokach motywy tatrzańskie. Elementy Tatr pojawiają się rokrocznie, tym razem w witrażach obu wież. W klimatycznym oświetleniu konstrukcji, można dostrzec m.in. górskie kozice i typową roślinność.

Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających przez kilka następnych miesięcy, do kwietnia 2020. Poza stałą wystawą, możemy uczestniczyć w międzynarodowym konkursie rzeźby lodowej, który odbędzie się w styczniu. Niewątpliwą atrakcją będzie również zaplanowany szereg koncertów w wyjątkowej akustyce i plenerze.

Tatrzański węzeł komunikacyjny doprowadzi nas naziemną kolejką wprost do celu. Punktem startowym jest najstarsze centrum turystyczne Tatr Wysokich – Stary Smokowiec. Stąd przejazd na Hrebienok trwa zaledwie 7 minut, przy różnicy wysokości 255 m n.p.m.