Do 3 lat więzienia grozi dwóm fiakrom znad Morskiego Oka. Usłyszeli oni zarzuty znęcania się nad zwierzętami.
Prokuratura Rejonowa w Zakopanem skierowała już do sądu akt oskarżenia. Chodzi o dwa zdarzenia z 2016 roku. Pierwsze dotyczy fiakra, który zaprzągł do fasiągu konia z pękniętym kopytem. Obrońców praw zwierząt poinformowali o tym turyści. Wozak tłumaczył, że nie wiedział, że pęknięte kopyto może sprawiać koniowi ból.
Druga sprawa dotyczy fiakra, który woził turystów tą samą parą koni bez przerwy. Zgodnie z regulaminem, zwierzęta muszą odpocząć co najmniej 20 minut na polanie Palenica lub Włosienica, czyli w połowie trasy oraz muszą mieć dwugodzinną przerwę po zakończeniu kursu. Mężczyzna wykonał aż trzy kursy tą samą parą koni, bez odpoczynku. Jedno ze zwierząt przewróciło się ze zmęczenia i musiało zostać zwiezione z trasy specjalnym samochodem.
Wozacy stracili licencje na przewozy turystów, a teraz staną jeszcze przed sądem. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.

Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy