Władze województwa dolnośląskiego deklarują przywrócenie połączeń kolejowych do Karpacza i Kowar.
Samorząd Dolnego Śląska przejął już kilka kolejnych linii kolejowych od PKP, które po rewitalizacji będą służyły mieszkańcom i turystom. Ruch pasażerski na od lat zamkniętym odcinku, zostanie wznowiony. Mapa kolejowa wzbogaci się o ponad 20 nowych tras, o łącznej długości ok. 400 km. Połączenia zyskają m.in. cztery uzdrowiska: Świeradów – Zdrój, Lądek – Zdrój, Szczawno – Zdrój i Przerzeczyn – Zdrój. Karkonoski Park Narodowy oraz Park Narodowy Gór Stołowych będzie bardziej przystępny dla przyjezdnych.
Aktualnie, jedynym publicznym środkiem komunikacji do Karpacza jest PKS z Jeleniej Góry. Ciągłe korki, wysokie opłaty za parkingi i brak wygody ograniczają turystów. W planach, poza elektryfikacją linii kolejowej, jest budowa dużego parkingu, na 1500 samochodów. Wszystkie prace mają pochłonąć ok. 35 milionów zł.
Dworzec kolejowy w Karpaczu działał od 1895 roku. Pociągi docierały z Wrocławia, Berlina i Drezna przez ponad 100 lat. W latach 30-tych linia została zelektryfikowana, a cała infrastruktura elektryczna wywieziona po II wojnie światowej do ZSRR. Ostatni pociąg z Karpacza odjechał w 2000 roku, a ruch na liniach: Kamienna Góra – Jelenia Góra oraz Mysłakowice – Karpacz jest zawieszony. W budynku dworca mieści się Centrum Informacji Turystycznej i Muzeum Zabawek.
Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy