TPN pomimo największego ruchu turystycznego i najwyższych kosztów utrzymania, nadal pozostaje w gronie najtańszych parków. Drożej jest np. w Karkonoszach lub Bieszczadach.
Ostatnia podwyżka cen biletów miała miejsce w 2014 roku. Po sześciu latach, park przeprowadził badania, które wykazały powszechną akceptację wśród turystów względem wzrostu udziału w kosztach ochrony przyrody.
Zmiany wejdą w życie z dniem 1 marca br. Za bilet indywidualny dla osoby dorosłej zapłacimy 6 zł. Przysługująca: uczniom, studentom, emerytom, rencistom, osobom niepełnosprawnym i żołnierzom służby czynnej, ulga wyniesie 3 zł. To podwyżka odpowiednio o 1 zł oraz 50 gr, względem poprzedniej, obowiązującej jeszcze ceny. Wzrost zanotujemy również w biletach 7-dniowych do 30 zł oraz grupowych, powyżej 10 osób do 54 zł. Ulgowe będą kosztowały o połowę mniej.
Żadnych opłat nie ponoszą mieszkańcy gmin usytuowanych w granicach parku, właściciele Karty Dużej Rodziny, dzieci do lat 7 i turyści zmierzający najkrótszą drogą do określonych miejsc kultu religijnego.
Dyrekcja parku zwraca uwagę na wzrost kosztów utrzymania infrastruktury technicznej, w tym remonty szlaków lub sprzątnie śmieci. Wpływy z biletów to 32% przychodów TPN, co w ub.r. stanowiło prawie 7 mln zł. 15% kwota dochodu trafia na działalność Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostałe pieniądze to ochrona przyrody, edukacja, badania i monitoring przyrodniczy.

Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy