Nie depczcie krokusów! - apeluje Tatrzański Park Narodowy i wspólnie z gminą Kościelisko rozpoczyna akcję Ani Kroku(s) Dalej! Jej celem jest ochrona tego kwitnącego symbolu Tatr przed nierozważnymi turystami.
Fioletowe dywany na tatrzańskich polanach co roku cieszą się ogromnym zainteresowaniem turystów. Największe oblężenie przeżywa Dolina Chochołowska, gdzie rośnie najwięcej, bo aż kilkanaście milionów krokusów. Niestety, wielu turystów przez nieuwagę niszczy kwiaty. Wchodzą na polany i depczą krokusy, siadają lub kładą się wśród nich aby zapozować do zdjęć, zdarza się też, że zrywają kwiaty na pamiątkę.
Tatrzański Park Narodowy chcąc zapobiec takim zachowaniom, rozpoczął drugą edycję akcji Ani Kroku(s) Dalej! Przy polanach zawisły plakaty informujące o tym, że kwiaty można fotografować tylko ze szlaku turystycznego, a w miejscach najbardziej narażonych na podeptanie znalazły się symboliczne blokady. Pracownicy TPN podkreślają również, że krokusy same się nie ochronią, dlatego jeśli widzimy, że ktoś je niszczy, powinniśmy zareagować.
Oprócz Doliny Chochołowskiej, najbardziej efektowne skupiska krokusów można też podziwiać między innymi w Dolinie Kościeliskiej, na Kalatówkach i Drodze pod Reglami. Szacuje się, że na obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego rośnie około 120-130 milionów krokusów.
Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy