Nie dokarmiaj dzikich zwierząt!

Pod hasłem: „Dokarmianie to zła karma – dokarmiając, krzywdzisz, bo dzikie zwierzęta nie powinny jeść nam z ręki” trwa długoterminowa akcja. Wystartowała w październiku ub.r., aby uświadomić jakie konsekwencje przynosi przyzwyczajenie dzikich zwierząt do obecności ludzi. Pogarsza się ich stan zdrowia, stają się słabsze i nieprzystosowane do trudnych warunków klimatycznych. Ich dieta jest odmienna od naszej, ukształtowana w toku ewolucji, zmienia się zależnie od pory roku i etapu życia.

Tatrzański Park Narodowy wypuścił serię plakatów: „chcesz, aby ten lis trafił w ręce kłusowników?”, „chcesz, aby ten niedźwiedź trafił do zoo?”, nawołujących do zachowania zdrowego rozsądku względem nie tylko wymienionych ssaków. Zwierzęta tracą instynkt poszukiwania naturalnego pokarmu, są bardziej podatne na ataki drapieżników. Częściej narażają się na łatwy cel kłusownika lub giną pod kołami samochodów.

Strażnicy parku edukują opierając się na konkretnych przykładach zwierząt – ofiar dokarmiania. Wymieniają kolejno: jelenia z Morskiego Oka, łanie z Kuźnic, czy niedźwiedzicę Magdę, która z trójką młodych znalazła się w zoo. Lis z Doliny Pięciu Stawów zatracił instynkt polowania i został poddany odstrzałowi sanitarnemu. Kwestia dotyczy również kaczek krzyżówek, orzechówek i niektórych gatunków ptaków wróblowatych.

Panujący stereotyp, iż niedźwiedzie wchodzą do miasta z głodu, jest błędny. To łasuchy i radzą sobie doskonale bez ingerencji człowieka. Monitoring i odstraszanie misia to żmudny proces, który często zawodzi. Stosuje się m.in. gumowe kule, aby go zniechęcić i zawrócić do lasu. Odwracanie procesu ratuje ssaka przed wypadkiem, uśpieniem lub ogrodem zoologicznym, który jest dla niego swoistym wyrokiem śmierci.

Najważniejsza jest profilaktyka, przy wsparciu mieszkańców i turystów. Zabezpieczanie koszy na śmieci, elektryczne pastuchy wokół schronisk, nieśmiecenie i niedokarmianie. Dzikie zwierzę nie może mieć łatwego dostępu do pożywienia.

więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Kiedy dzikie zwierzę się nie boi