Góry to miejsce odpoczynku dla wielu osób, od dnia codziennego, obowiązków zawodowych i domowych. Miejsce, gdzie można naładować swoje baterie pozytywną energią.
Wyjazd na weekend w góry wiąże się nie tylko z wydatkami, ale także z czasem poświęconym na podróż. Dla osób z południowej części Polski np. Wrocławia, Katowic, Krakowa, nawet jednodniowy wypad nie stanowi większego problemu. Za godzinę, dwie znajdą się na początku szlaku swojej wędrówki. Gorzej mają mieszkańcy środkowej części kraju, nie wspominając o Pomorzu, Podlasiu, czy Warmii i Mazurach. Dla nich to już jest cała wyprawa logistyczna.
Są turyści dla których wyjazd ze Szczecina, czy Gdańska na dwa dni nie stanowi większego problemu. Wsiadają w piątek wieczorem do nocnego pociągu i rano są na miejscu. Powrót wygląda podobnie i w poniedziałek o świcie są w domu. Przespać się zawsze można w wagonie. Niestety największym mankamentem są połączenia komunikacji publicznej. Trzeba wybrać takie pasma górskie, do których najszybciej i najlepiej jednym środkiem transportu można dojechać.
Ktoś powie, że można jeszcze własnym samochodem, bo większość ludzi w obecnych czasach jest zmotoryzowana. Trudno jednak powiedzieć, aby całodniowa górska wędrówka po zarwanej nocy za kółkiem była relaksem. Poza tym trzeba pamiętać, że do auta trzeba wrócić, a korzystając z komunikacji publicznej nie jest problemem przejście całego pasma górskiego i zakończyć wędrówkę w innym miejscu niż zaczęliśmy.
Istotną sprawą są noclegi na tą jedną noc. Trzeba odpowiednio wcześniej zarezerwować na przykład w pensjonacie, czy w schronisku górskim. Lepiej nie ryzykować wyjazdu „w ciemno”. Z reguły baza noclegowa w weekendy ma pełne obłożenie. Chyba, że ktoś preferuje biwakowanie. Ale należy pamiętać, że nawet kempingi i pola namiotowe latem mogą być pełne.
Jak już mamy ustalone pasmo górskie, połączenia komunikacyjne, zarezerwowane noclegi to warto sprawdzić prognozy pogody, żeby można było się odpowiednio przygotować na wyprawę, ubiór, sprzęt. W razie czego można zmienić trasę wędrówki, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. Każdy turysta powinien dostosować długość i stopień trudności szlaku do przejścia, do swoich możliwości zdrowotnych i kondycyjnych. A w przypadku grupy, do najsłabszego uczestnika. O tym wszystkim można przeczytać w innych artykułach.
Życzmy sobie nawzajem wielu pełnych wrażeń weekendów spędzonych na górskich szlakach i cieszmy się pięknem otaczającej nas natury.
Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.
0 Komentarzy