Zdjęcie poglądowe

Nocleg w schronisku

W Polsce mamy bardzo mało schronisk i zazwyczaj są one przepełnione a znalezienie w nich noclegu jest dość trudne. Zdarzają się schroniska, gdzie bez dokonanej kilka miesięcy wcześniej rezerwacji jest naprawdę trudno przenocować.

Osoby chodzące regularnie w góry, często posiadają w swoim plecaku zestaw umożliwiający spanie na podłodze (tzw. glebie) lub na zewnątrz. Jeśli jednak nie jesteś zwolennikiem takiego nocowania - zostaje ci rezerwacja, liczenie na szczęście lub nocleg w niższych partiach gór.

Schroniska to nie są czterogwiazdkowe hotele. I choć standard polskich schronisk powoli rośnie, to zdarza się jeszcze wiele bardzo spartańskich miejsc, gdzie przyda się wcześniejsze przygotowanie.

Buty

W wielu schroniskach zostaniecie poproszeni o zdjęcie butów, czy to już w przedsionku czy przed wejściem do części noclegowej. Buty turystyczne potrafią pochłonąć naprawde duże ilości błota, które zostawilibyśmy na korytarzach lub w pokojach.

Kapcie

Dobrym pomysłem będzie więc zabranie ze sobą kapci lub skarpet z warstwą antypoślizgową. Chodzenie na boso nie jest dobrym pomysłem. Można wdepnąć w coś co upadło, rozbiło się i nas skaleczy, albo w coś co zostało przyniesione na butach przez innych turystów. Przeciągi i niska temperatura przy podłodze skutecznie wyziębią stopy. Kapcie zabierają jednak sporo miejsca w plecaku - trzeba więc znaleźć takie, które spełnią swoje zadanie, czyli ochronią nasze stopy, jednocześnie zabierając jak najmniej miejsca w plecaku. Można też pokusić się o samodzielne wykonanie takich kapci, na przykład z kawałka karimaty. Będą tanie, lekkie i będą zabierać mało miejsca.

Jedzenie

W prawie każdym działającym schronisku turystycznym można zakupić ciepłe jedzenie. Choć nie każdy jest fanem schroniskowej kuchni, alternatywą jest noszenie jedzenia w plecaku, a jak wiadomo w górach zapotrzebowanie energetyczne organizmu jest znacznie wyższe - co przekłada się na wagę prowiantu. Nie w każdym schronisku jest smaczna kuchnia i nie każdemu będzie smakować takie jedzenie. Podobnie ma się rzecz z kawą i herbatą. WIęcej o jedzeniu znajdziesz w artykule “Co jeść w górach

Kubek i miseczka

Zawsze warto jest też mieć ze sobą lekki kubek lub/i miseczkę. Znajdziecie je w każdym sklepie. Część z nich jest składana, by oszczędzić miejsce w plecaku. Jeśli masz kubek, który się nie składa, podczas pakowania włóż do niego jakieś rzeczy, by maksymalnie wykorzystać miejsce w plecaku. Mogą to być skarpetki, woreczki z herbatą, cytryna itp.

Wrzątek

Na szczęście w prawie każdym schronisku można otrzymać za darmo lub za niewielką opłatą wrzątek, który może posłużyć do przygotowania posiłku lub napoju. Może to być chińska zupka, przygotowane lub zakupione płatki, gotowy liofilizowany posiłek.


Należy jednak pamiętać, że nie w każdym schronisku dostaniemy wrzątek, a tam gdzie można go otrzymać, może nie być dostępny w każdych godzinach. Zwłaszcza rano, gdy na wrzątek czeka kilkanaście - kilkadziesiąt osób, z których każda wlewa go do kubka na kawę, termosu na trasę, pojemnika na przygotowanie posiłku, czy wręcz do picia (niewiele schronisk ma wodę wodociągową, a w niektórych znajdują się informacje, że woda w kranie jest zdatna do picia po przegotowaniu).

Kuchenka

Niektóre schroniska udostępniają tzw. kuchnię turystyczną, czyli miejsce w którym turysta może samodzielnie przygotować posiłek, jednak są one w niewielu schroniskach.

Jeśli zależy nam na pewności i czasie możemy zabrać ze sobą małą kuchenkę gazową. Co prawda, zwiększy ona nieznacznie wagę plecaka, ale uniezależni nas za to od schroniskowej kuchni, a i pozwoli zjeść obiad na szlaku, jeśli będziemy mieli na to ochotę.

Należy pamiętać, że kuchenek gazowych nie wolno używać w pomieszczeniach zamkniętych. Najlepiej wyjść z kuchenką przed schronisko i tam ugotować wodę.

W pokojach nie wolno korzystać z grzałek, dodatkowych (własnych) urządzeń grzewczych - o ile nie otrzymasz wyraźnego zezwolenia od obsługi lub nie znajduje się w nim schroniskowy czajnik.

Sztućce

Niezależnie od tego jaką formę żywienia wybraliście, warto mieć ze sobą własne sztućce. Może to być np. tzw. SPORK, czyli łyżkowidelec, lekki i łatwy do umieszczenia w plecaku. Dobrze jest też mieć ze sobą ostry nóż (tylko nie przesadzajcie z rozmiarem). Przyda się i do krojenia chleba, jak i do wielu innych rzeczy na szlaku.

Bufet

W większości schronisk znajdują się bufety, w których można kupić napoje i słodycze. Trzeba jednak pamiętać, że ceny w tych miejscach są zazwyczaj bardzo wysokie. Jeśli chcesz zaoszczędzić, przynieś słodycze ze sobą.

Ładowanie telefonu

Zazwyczaj w schroniskowych pokojach nie ma gniazdek albo jest ich bardzo mało. Schroniska były projektowane i budowane czasach gdy ludzie do rozmowy używali strun głosowych a nie elektroniki. Jeśli chcesz mieć gwarancję naładowanego telefonu - weź ze sobą pełny powerbank. Postaraj się też wykorzystać wyjazd na ograniczenie mediów społecznościowych - oszczędzisz baterie i zobaczysz więcej gór :)

Miejsce do spania

Schronisko to nie hotel - możesz mieć łóżko albo nie, możesz spać w pościeli albo bez.
Jeśli chcesz mieć pewność jak wyglądają warunki noclegowe, zadzwoń do schroniska i zarezerwuj nocleg dokładnie wypytując o warunki. Pamiętaj, że w schronisku są zazwyczaj pokoje wieloosobowe, więc przygotuj się na to, że będziesz spać z nieznajomymi, obojga płci. Zazwyczaj schroniska mają też w ofercie mniejsze pokoje - jeśli zależy ci na intymności - spytaj o mały pokój.

Pościel

Pościel zazwyczaj dostępna jest za dodatkową opłatą. Jeśli schronisko nie ma pościeli lub z jakichś względów nie chcesz z niej korzystać, dobrze jest kupić wkładkę pościelową, która sprawdzi się i w śpiworze, jak i na łóżku z kocami. Jest lekka, chroni śpiwór przed zabrudzeniem i podnosi jego walory termiczne. Dostępne są wersje z materiału syntetycznego, bawełny lub jedwabiu.

Śpiwór

Mały lekki śpiwór zawsze warto jest mieć w plecaku. W sklepach można znaleźć naprawdę ogromny wybór śpiworów, lekkich i kompresujących się do niewielkich rozmiarów, co pozwala na ich umieszczenie w nawet niewielkim plecaku. Jest to cieplejsza i bardziej intymna alternatywa dla schroniskowego koca.

Kiedy łóżka nie ma…

Jeśli liczysz na łut szczęścia, brzydzisz się rezerwacją lub idziesz w góry po prawdziwą przygodę, musisz liczyć się z tym, że w schronisku okaże się, że nie ma wolnych miejsc noclegowych. Niektóre schroniska w takim wypadku oferują tzw. “glebę”, czyli możliwość spania na podłodze w świetlicy, korytarzach czy innych pomieszczeniach schroniskowych. Te miejsca są również płatne, choć z reguły mniej niż nocleg w łóżku. Gleba to miejsca awaryjne, nie wszystkie schroniska udostępniają taką możliwość.

Kiedy można spać na glebie:

- Jest na tyle późno lub warunki nie są na tyle odpowiednie, by turysta doszedł do innego miejsca noclegowego.
- Nie ma już dostępnych miejsc w łóżkach
- Nie ma żadnych gwarancji
- Kto pierwszy ten lepszy
- Schronisko nie gwarantuje materacy, koców ani innego wyposażenia


Jak widać, w przypadku braku łóżka, lepiej mieć ze sobą materac lub coś, co pozwoli w miarę komfortowo przenocować.

Higiena

W wielu schroniskach są bardzo niewielkie węzły sanitarne. Zdarzają się również takie, w których nie ma ciepłej wody lub takie w których niewielka liczba łazienek i niewielkie bojlery nie pozwalają na komfortową, długą kąpiel. Rzadko można w nich też kupić przybory/środki czystości. Najlepiej mieć je ze sobą. Polecamy przelanie niezbędnych szamponów i mydeł do mniejszych, szczelnych opakowań. Dobrym pomysłem będzie też zabranie nawilżanych chusteczek higienicznych, mogą się przydać również na szlaku.

Zdarzają się w schroniskach piękne łazienki takie jak ta w schronisku Na Hali Szrenickiej, jednak najczęściej standard jest znacznie niższy.
Zdarzają się w schroniskach piękne łazienki takie jak ta w schronisku Na Hali Szrenickiej, jednak najczęściej standard jest znacznie niższy.

Suszarnia

W górach czasem pada, a w niektórych schroniskach znajdują się suszarnie na buty, odzież itp. Zapytaj obsługę. Jeśli suszarni nie ma, możesz wykorzystać wolny grzejnik, ale pamiętaj, że kto pierwszy ten lepszy. Sprawdzaj swoje rzeczy na grzejniku, suche zabierz, daj szansę innym.

Możesz też zostać poproszony o usunięcie rzeczy z grzejnika przez obsługę lub innych turystów, np. jeśli grzejnik jest w pokoju, a panuje w nim niska temperatura.

Dobrym pomysłem jest własny sznurek, który można powiesić np. między łóżkami i rozwiesić na nim odzież. Zasadą jest nie powodowanie uszkodzeń w ścianach, meblach i nie utrudnianie innym korzystania z pokoju.

Świetlica

Prawie każde schronisko ma świetlicę lub jadalnio-świetlicę, gdzie można posiedzieć, porozmawiać, napić się piwa, śpiewać i poznawać nowych ludzi. Serdecznie zachęcamy do interakcji z innymi, prawdziwymi ludźmi. W takich miejscach rodzą się przyjaźnie na całe życie, a czasem i miłość.

Poza okresem zimowym niektóre schroniska mają również miejsce na ognisko, które spełnia tę samą rolę.

Ognisko

Jeśli schronisko ma wyznaczone miejsce na ognisko, możesz z niego skorzystać. Zapytaj obsługę schroniska czy można rozpalić i zorientuj się skąd wziąć opał. Zależnie od miejsca zostanie ci zaoferowane samodzielne nazbieranie, kupno lub dostaniesz opał w prezencie od schroniska.

Ognisko jest dla wszystkich! Jeśli rozpalisz ogień, dosiądą się ludzie, pamiętaj że to nie Twoje ognisko.

Jeśli już ktoś rozpalił, możesz się dosiąść. Nie zapomnij się przywitać i pomóż w razie potrzeby w dokładaniu do ognia lub przynoszeniu opału. Jeśli trafisz na osoby nie znające zasad i niemiło patrzące na twoją obecność, postaraj się wytłumaczyć zasady wspólnego ogniska.

Ostatnia osoba przy ognisku zabezpiecza ogień. W razie potrzeby zapytaj kogoś lub obsługę schroniska o pomoc

Opuszczanie schroniska

Zostaw po sobie porządek. Jeśli miałeś pościel, zdejmij ją i umieść w przygotowanym koszu lub worku. Możesz o to zapytać przy odbiorze pościeli. Złóż kołdrę czy koc w taki sam sposób jaki zastałeś. Zabierz i spakuj do worka wszystkie swoje śmieci, sprawdź kilka razy czy zabrałeś wszystko z pokoju. Spakowany plecak wystaw na korytarz i dokonaj jeszcze raz przeglądu łóżka, przestrzeni pod łóżkiem i pod poduszką.

Wychodząc poinformuj obsługę, że wychodzisz, podziękuj i pożegnaj się.

W schronisku spotkasz obsługę, która stara się być pomocna. Pamiętaj, że ci ludzie pracują po kilkanaście godzin na dobę. Czasem są naprawdę zmęczeni, a trafiają czasem na osoby zupełnie niezorientowane i nastawione roszczeniowo do świata. Postaraj się nie denerwować jeśli coś nie działa, tylko spokojnie spróbuj dojść do porozumienia z obsługą schroniska. Krzyk nie rozwiąże niczego, a popsujesz sobie i innym wyjazd. Góry to przygoda a ta, jak wiadomo, jest czasem nieprzewidywalna.

Spotkasz też tu ludzi, którzy podobnie jak Ty przyjechali odpocząć - niezależnie czy odpoczywają w ten sam sposób co ty. Mają podobne problemy, tak jak ty mokrą odzież i podobne potrzeby, które czasem mogą ze sobą kolidować. Postaraj się zrozumieć również zdanie innych i znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonuje wszystkich.

W schroniskach spotykają się różne grupy ludzi. Od zmęczonych wędrowców - samotników, rozkrzyczane grupy młodzieży, ludzi, którym zorganizowanie imprezy w górach wydało się idealnym pomysłem, szkolne wycieczki, a czasem również inne zorganizowane grupy.

Zdarza się, że grupy te sobie wzajemnie przeszkadzają - ciężko jest się wyspać, gdy w pokoju obok (lub tym w którym śpimy) trwa huczna impreza.

Wszystkie te grupy mają jednak takie samo prawo do przebywania w schronisku, choć i tu obowiązują pewne zasady, których przestrzegać muszą wszyscy.

Każde schronisko ma swój własny regulamin oraz wyznaczoną godzinę ciszy nocnej. Jeśli trafiłeś na imprezowiczów w pokoju - możesz poprosić obsługę o interwencję.

data publikacji artykułu: 2019-01-17
Pisząc artykuły staramy się ze wszystkich sił, by były jak najbardziej kompletne i aktualne. Nic nie zastąpi jednak Waszego doświadczenia i uważnych oczu. Jeśli czytając ten artykuł zauważyłeś(aś) jakiś błąd, nie zgadzasz się z tym co napisaliśmy lub po prostu chcesz coś dodać od siebie - napisz nam o tym. Wszystkie nadesłane wiadomości czytamy z uwagą i odpowiednio reagujemy.
Wybrane uwagi lub komentarze mogą zostać opublikowane pod artykułem.

Marcin Tintoski

Na szlakach od dwunastego roku życia. Zaczynał, gdy sprzęt się szyło na maszynie babci. Bez gór życie nie ma smaku ani koloru.


0 Komentarzy

Polub nas i bądź na bieżąco

Zapisz się do naszego newslettera

Odbieraj nowości, artykuły i powiadomienia wprost do swojej skrzynki email. Konkursy i specjalne oferty tylko dla subskrybentów.